Idea powstania Barefoots wzięła się od mojej żony – Jagody. Genetycznie miała ona szerokie stopy, co w połączeniu z latami imprez na obcasach poskutkowało owianymi złą sławą haluksami. Przez wiele lat problem ten był ignorowany, ale haluksy zaczęły coraz bardziej dawać się we znaki. Wtedy Jagoda trafiła na buty typu barefoot, które po dogłędnej analizie i przemyśleniach kupiliśmy – jedną parę dla niej, drugą dla mnie.

Początki były specyficzne, ale z biegiem czasu nie wyobrażaliśmy sobie kupowania kolejnych par tradycyjnego obuwia. Jedynym mankamentem była dla nas wysoka cena za markowe buty typu barefoot. Stąd wzięła się idea Barefoots – sklepu, który oferuje buty typu barefoot na każdą kieszeń. Chcemy, żeby każdy miał możliwość dać wolność swoim stopom i poczuć więcej za normalne pieniądze.